
Diecezjalny Duszpasterz Rodzin dzieli się przemyśleniami na temat przygotowania do małżeństwa, „Pielgrzym” 5 lutego 2023

Diecezjalny Duszpasterz Rodzin dzieli się przemyśleniami na temat przygotowania do małżeństwa, „Pielgrzym” 5 lutego 2023
Panie Jezu, postawiłeś na mej drodze człowieka,
któremu pragnę oddać moje serce
i z którym chcę na zawsze związać moje życie.
Czuwaj nad tym kochanym.
Broń go od niebezpieczeństw.
Spraw, aby w Tobie osiągnął swoją życiową dojrzałość.
Uczyń go prawym, mądrym i dobrym.
Daj mu serce mężne, aby nie obawiał się trudności,
lecz przełamywał je w Twoje Imię.
Daj mu siłę, aby miał silną wolę,
potrafił panować nas sobą i dobrze służyć rodzinie.
Uformuj w nim postawę ojcowską,
żeby znalazł szczęście w obdarowywaniu swoich najbliższych,
żeby nie szukał siebie, ale opiekował się tymi,
których mu powierzysz.
Uczyń go narzędziem Twojej Opatrzności.
Niech tak jak Ty opiekujesz się słabymi i bezbronnymi.
Niech odważnie staje w obronie każdego poczętego życia.
Niech mnie i nasze dzieci prowadzi do Ciebie
drogą pięknej miłości.
Święty Józefie, Patronie mężczyzn!
Broń mego chłopca od pokus fałszywej męskości.
Naucz go opanowywać zmysłowość
i podporządkować ciało służbie prawdziwej miłości.
Naucz go kochać miłością czerpaną z Boga.
Chroń mego miłego przed alkoholizmem.
Spraw, bym się mogła bezpiecznie oprzeć na moim wybranym.
Naucz go obowiązkowości i troski o zakładany dom.
Niech tak jak Ty będzie jego opiekunem.
Niech będzie mu ze mną dobrze.
Spraw, aby mi był wierny,
żeby się potrafił oprzeć pokusie niewierności
i dotrzymał swoich przyrzeczeń.
Bądź mu pomocą i wspieraj go w każdej potrzebie.
Panie Jezu, proszę Cię za moją dziewczynę.
Błogosław jej i rozwiń w niej doskonałą, dojrzałą miłość.
Niech dobrze przygotuje się do roli żony i matki.
Daj, żeby była ze mną szczęśliwa
i aby mogła się na mnie oprzeć.
Dopomóż mi osłonić jej niewinność.
Nie dopuść, żebym ją kiedykolwiek skrzywdził.
Niech czuje się ze mną dobrze.
Pomóż mi doprowadzić ją lepszą
i piękniejszą duchowo do wiecznego szczęścia.
Chroń ją od próżności i wszelkich pokus.
Spraw, by mi była wierna
i żeby mnie kochała Twoją miłością.
Matko Najświętsza!
Przygotuj ją do życia w miłości.
Daj jej postawę ofiarną.
Niech będzie dobra,
niech niesie pomoc potrzebującym
i opiekuje się słabym i bezbronnym.
Odkryj przed nią cud macierzyństwa.
Naucz ją dbałości o nasz przyszły dom.
Niech w posłudze na rzecz rodziny
dostrzeże swoje najpiękniejsze powołanie.
Niech nie czuje się ograniczona
obowiązkami żony i matki,
lecz w wiernym ich wypełnianiu
odnajdzie swoje szczęście.
Spraw, żeby była cierpliwa, cicha i radosna,
aby umiała nieść pokój Boży
i łagodziła spory.
Niech naśladuje Ciebie Maryjo
i tak jak Ty wypełnia Boże plany.

RCS – szkoła miłości i klinika czystych serc
Tylko Jezus mówi całą prawdę o seksie i miłości. On powołał nas do istnienia, abyśmy tu na ziemi dojrzewali do miłości, bo pełnia szczęścia to kochać i być kochanym miłością niezniszczalną.
W Bożych planach tylko w małżeństwie seks może wyrażać bezinteresowny i wzajemny dar z całego duchowo-cielesnego bogactwa męża i żony, w Jezusie Chrystusie na zawsze.
Chcemy tylko prawdziwej miłości, niezależnie od tego, do jakiego stanu powołuje nas Pan, dlatego zawierzamy się Temu, który nas stworzył – Jedynemu Ekspertowi – Jezusowi Chrystusowi, prosząc, aby to On uczył nas, jak kochać, i by leczył zranione serca.
Zachowanie czystości przedmałżeńskiej i wolność od wszelkich nałogów, a przede wszystkim pielęgnowanie relacji z Jezusem, poprzez m.in. codzienną modlitwę i życie sakramentalne (częstą Eucharystię i regularną spowiedź św.), oraz podjęcie konkretnej pracy nad sobą – to sprawdzona drogą do prawdziwej – bo czystej – miłości.
Takie oddanie się Jezusowi stało się dla wielu z nas początkiem drogi wyjścia z nieuporządkowania w sferze seksualnej, a także z uzależnień od nikotyny, alkoholu czy narkotyków. Jezus czeka 24 h na dobę w sakramencie pojednania, by przebaczyć wszystkie grzechy i przywrócić czystość serca tym, którzy ufają w Jego nieskończone miłosierdzie. Nie ma przypadków beznadziejnych, ponieważ On uzdrawia z największych ran, podnosi z największych upadków i rozwiązuje najtrudniejsze sytuacje.
Dla Jezusa nie ma sytuacji bez wyjścia! On może uleczyć nawet najbardziej poranione serce!
„Tylko czyste serce może w pełni dokonać wielkiego dzieła miłości, jakim jest małżeństwo”.
Jan Paweł II


Zaręczyny są oficjalną propozycją wspólnego małżeńskiego życia.
Najpierw dokonują się między osobami pragnącymi wspólnie spędzić resztę życia.
Warto żeby w kolejnym etapie w obrzędzie zaręczyn wzięli udział inni członkowie rodziny, szczególnie rodzice.
„Episkopat Polski usilnie zaleca, by zaręczyny odbywały się przynajmniej na sześć miesięcy przed ślubem. Obydwie najbliższe rodziny, tj. o ile to możliwe rodzice, rodzeństwo i dziadkowie powinni się spotkać na skromnej uroczystości rodzinnej. Dobrze zorganizowana i przeżyta uroczystość ułatwi nawiązanie bliższych kontaktów obydwu rodzinom.
Rodzice obydwu stron (a w ich braku opiekunowie z ramienia rodziny, np. dziadkowie lub ktoś z rodzeństwa rodziców, względnie najstarszy brat czy siostra) są upoważnieni przez biskupa diecezjalnego (por. kan. 1168) do pobłogosławienia pierścionków zaręczynowych, które następnie wymieniają sobie oblubieńcy, oświadczając, że odtąd będą się uważać za narzeczonych i zamierzają się pobrać w ustalonym czasie, jeżeli przez wzajemne poznanie się, zgodnie dojdą do przekonania, że potrafią stworzyć dobrane i zgodne małżeństwo. Są bowiem świadomi, że dalsze losy ich przyszłego związku zależą w dużym stopniu od trafnego wzajemnego wyboru”
(Instrukcji Episkopatu Polski o przygotowaniu do zawarcia sakramentu małżeństwa w Kościele Katolickim nr 32)

SERGE RAZAFINBONY I FARA ANDRIANOMBONANA (Para narzeczonych z Madagaskaru):
SERGE: Wasza Świątobliwość, nazywamy się Fara i Serge i pochodzimy z Madagaskaru.
Poznaliśmy się we Florencji, gdzie studiujemy, ja inżynierię a ona ekonomię. Od czterech lat jesteśmy narzeczonymi i jak tylko skończymy studia, marzymy o powrocie do naszej ojczyzny, aby pomóc rodakom, także poprzez przygotowanie zawodowe.
FARA: Nie przekonują nas panujące na Zachodzie wzorce rodziny, ale zdajemy sobie sprawę, że wiele wzorców tradycyjnych naszej Afryki już się w pewnie sposób zdezaktualizowało. Czujemy, że jesteśmy stworzeni dla siebie i dlatego chcemy się pobrać i wspólnie budować przyszłość. Chcemy również, aby każdy aspekt naszego życia był ukierunkowany wartościami Ewangelii.
Wasza Świątobliwość, mówiąc o małżeństwie istnieje takie słowo, które bardziej niż jakiekolwiek inne nas pociąga a jednocześnie przeraża: „na zawsze” …
OJCIEC ŚWIĘTY: Drodzy przyjaciele, dziękuję za to świadectwo. Moja modlitwa towarzyszy wam na tej drodze narzeczeństwa i ufam, że możecie stworzyć włączając wartości Ewangelii rodzinę „na zawsze”. Wspomniała Pani o różnych typach małżeństwa: znamy małżeństwo zwyczajowe w Afryce i małżeństwo zachodnie. Także w Europie, prawdę mówiąc aż do XIX wieku był inny, niż obecnie dominujący model małżeństwa. Często małżeństwo było faktycznie umową między rodami, gdzie usiłowano utrzymać ród, aby otworzyć nowe perspektywy na przyszłość, aby ocalić własność i tak dalej. Ród szukał jednej dla drugiego, ufając, że będą dla siebie odpowiedni. Tak było po części także w naszych krajach. Pamiętam, że w małym miasteczku, gdzie chodziłem do szkoły, jeszcze w znacznej mierze tak było. Ale później, od XIX wieku, nastąpiła emancypacja jednostki, wolność osobista i małżeństwo nie było już oparte na woli innych, ale na własnym wyborze. Najpierw pojawia się zakochanie, które przechodzi następnie w narzeczeństwo i wreszcie małżeństwo. Wszyscy byliśmy wówczas przekonani, że jest to jedyny wzorzec słuszny i że miłość sama z siebie gwarantuje „na zawsze”, ponieważ miłość jest absolutna, pragnie wszystkiego, a więc także pełni czasu: jest „na zawsze”. Niestety, rzeczywistość była inna: widzimy, że zakochanie jest piękne, ale może nie zawsze trwałe, tak jak uczucie: nie trwa na zawsze. Widzimy więc, że przejście od zakochania do narzeczeństwa, a potem małżeństwa wymaga różnych decyzji, doświadczeń wewnętrznych. Jak powiedziałem, to uczucie miłości jest piękne, ale musi być oczyszczone, musi przejść przez proces rozeznania, to znaczy, musi również obejmować rozum i wolę. Muszą się zjednoczyć rozum, uczucia i wola. W obrzędzie sakramentu małżeństwa Kościół nie pyta: „Czy jesteś zakochany?” ale „Czy chcesz?”, „Czy jesteś zdecydowany?”. To znaczy, że zakochanie musi stać się prawdziwą miłością, angażując wolę i rozum na drodze, która jest drogą narzeczeństwa, oczyszczenia, największej głębi, tak aby cały człowiek, ze wszystkimi swymi zdolnościami, z rozeznaniem rozumu, siłą woli powiedział: „Tak, to jest moje życie”. Często myślę o godach w Kanie Galilejskiej. Pierwsze wino jest wspaniałe: to zakochanie: nie trwa jednak aż do końca: musi przyjść „drugie wino”, to znaczy musi fermentować, wzrastać i dojrzewać. Miłość definitywna, która stanie się rzeczywiście „drugim winem” jest piękniejsza, lepsza niż pierwsze wino. Tego musimy szukać. Jest tu również ważne, aby „ja” nie było izolowanymi „ja” i „ty”, ale aby była również zaangażowana wspólnota parafialna, Kościół, przyjaciele. Cała słuszna personalizacja, wspólnota życia z innymi, z rodzinami, które się wzajemnie wspierają, jest bardzo ważna i tylko wtedy, w tym zaangażowaniu wspólnoty przyjaciół, Kościoła, wiary, samego Boga, wzrasta wino, które trwa na zawsze. Życzę wam wszelkiej pomyślności!

Ojciec Święty Franciszek mówił do narzeczonych i małżonków z okna na ul. Franciszkańskiej w dniu 28 lipca 2016 r.
Kiedy spotykam się z młodym człowiekiem, który wychodzi za mąż, żeni się mówię: „to są ludzie, którzy mają odwagę”.
Nie jest łatwo utworzyć rodzinę, zaangażować się na całe życie. Trzeba mieć odwagę. Gratuluję Wam ponieważ macie odwagę.
Co zrobić żeby rodzina pokonywała trudności?
Zachęcam Was żebyście ćwiczyli trzy słowa, które pokazują trzy postawy: PROSZĘ, DZIĘKUJĘ, PRZEPRASZAM.
Małżeństwo jest czymś tak pięknym, tak wspaniałym, że trzeba o nie dbać. Jest czymś na zawsze.
PROSZĘ – „pozwól” warto pytać współmałżonka „jak Ci się wydaje, powinniśmy robić to czy coś innego?”, nigdy nie narzucać się, prosić o pozwolenie.
DZIĘKUJĘ – Ile razy mąż musi powiedzieć żonie „dziękuję”. Ile razy żona musi powiedzieć mężowi „dziękuję”. Trzeba dziękować sobie nawzajem. Sakrament małżeństwa dają sobie małżonkowie wzajemnie, jedno – drugiemu. Ta relacja sakramentalna utrzymuje się dzięki tej postawie wdzięczności.
PRZEPRASZAM – To słowo bardzo rudne do wypowiedzenia. W małżeństwie każdemu zdarzają się pomyłki. Umiejętność uznania tego i prośba o wybaczenie czyni wiele dobrego.
Daję Wam radę: nigdy nie kończcie dnia bez zawarcia pokoju – ponieważ zimna wojna na drugi dzień jest bardzo niebezpieczna.
Tłumaczenie własne fragmentów na podstawie: www.youtube.com/watch?v=zaqgrqj2FAo oraz www.youtube.com/watch?v=y-8NTHQxWYk

Anna Golędzinowska, autorka książki „Ocalona z piekła. Wyznania byłej modelki”.
gościła w Starogardzie Gd. 1 października 2014 r.
Anna opisała w książce swoją trudną historię życia, której punktem zwrotnym jest spotkanie Jezusa. Dzięki Niemu była w stanie przebaczyć swoim oprawcom i otrzymała nowe życie.
1818 N Vermont Ave
Los Angeles, CA, United States
(555) 774 433
hello@en2017.com
Donec pede justo, fringilla vel, aliquet nec, vulputate eget, arcu. In enim justo, rhoncus ut.
Mo-Fr: 8:00-19:00
Sa: 8:00-14:00
So: closed
