Na zdjęciu Pani Rӧtzer oraz Państwo Kiełpińscy i ks. Ałaszewski
Diecezjalni doradcy życia rodzinnego diecezji pelplińskiej otrzymali stopień instruktora metody rozpoznawania płodności wg prof J. Rӧtzera. Miało to miejsce na Zjeździe INER Polska w Gnieźnie 6 października 2024 r..
To ważne wydarzenie dokonało się w obecności szczególnego gościa Zjazdu, Pani Elizabeth Rӧtzer, córki prof. Josefa Rӧtzera, która kontynuuje dzieło swojego ojca, twórcy metody rozpoznawania płodności. Przyznanie uprawnień Instruktora jest potwierdzeniem znajomości metody na poziomie, który uprawnia do nadawania stopnia nauczyciela przyszłym doradcom życia rodzinnego. Doradcy posługują w poradniach rodzinnych ucząc narzeczonych i małżonków tego, jak skutecznie, ekologicznie i z czystym sumieniem planować poczęcie dziecka lub je odkładać.
Zapraszamy do odwiedzenia strony www.iner.pl gdzie znajdują się informacje na temat rozpoznawania płodności oraz możliwość skorzystania z nauki lub konsultacji drogą elektroniczną.
Jakie są zadania doradcy życia rodzinnego? Jak można nim zostać? Jak nastawieni są narzeczeni do naturalnej metody planowania rodziny?
Rozmowę przeprowadziła Karolina Bieniek, absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz nowych mediów (UAM). Czyta, pisze, recenzuje książki i prowadzi naszego TikToka. Jej pasją są ludzie z pasją.
Czym zajmuje się doradca życia rodzinnego?
Główne zadanie doradcy życia rodzinnego to spotykanie się z narzeczonymi przed ślubem. Najczęściej kontaktują się z nami narzeczeni z parafii. Czasami zdarza się też, że przychodzi do nas ktoś spoza niej, kiedy na przykład nie ma doradcy w innej parafii. Na spotkaniach jesteśmy obecni ja z mężem jako doradcy oraz para, która ma wyznaczony termin ślubu. W sumie spotykamy się z nimi trzy razy w odstępach trzech lub czterech tygodni, ponieważ taki czas jest potrzebny na zrealizowanie zadania domowego, które im zadajemy. Zachęcamy ich do tego, żeby spróbowali na sobie metody objawowo-termicznej profesora Rötzera, której uczymy – wyjaśniamy narzeczonym, jak to wygląda oraz prosimy narzeczoną i narzeczonego, żeby jej spróbowali. Dlatego czas tych trzech lub czterech tygodni jest dosyć ważny. Ponadto w naszej diecezji pelpińskiej, gdzie jesteśmy doradcami, prowadzimy wykłady o naturalnych metodach rozpoznawania płodności podczas weekendów dla narzeczonych, w trakcie których narzeczeni pozyskują zaświadczenie nauk przedmałżeńskich.
Jak można zostać takim doradcą? Trzeba ukończyć jakiś kurs?
Doradcą można zostać po ukończeniu kursu przygotowującego. Ten kurs najczęściej prowadzi diecezjalna para lub diecezjalny doradca życia rodzinnego. Kiedy mi to zaproponowano, byłam dość zdystansowana do tego pomysłu, ponieważ byłam wtedy na drugim roku studiów i dopiero co wyszłam za mojego męża. Chciałam wtedy bardziej skupić się na edukacji. A taki kurs trwał przez szesnaście sobót oraz odbywał się godzinę drogi od naszego miejsca zamieszkania. Ponadto, ze względu na święta, rozłożył się jeszcze bardziej w czasie. Ale dziś jestem wdzięczna, że się na to zgodziliśmy za namową księdza. My też byliśmy taką parą, która już znała tę metodę. Ale na kursie były też pary, które zaczynały dopiero swoją drogę z nią. Ostatecznie wszyscy zostaliśmy doradcami i z powodzeniem spotykamy się z narzeczonymi. Bardziej jest to więc taki styl życia – jeśli chcemy powiedzieć temu „tak”, chcemy zrobić coś świetnego i bardzo ubogacającego dla naszego małżeństwa, to nie jest to trudne.
Zdarza się, że para przychodzi do Was z myślą, że czeka ją rozmowa o związku?
Spotykaliśmy się z takimi sytuacjami, że po przedstawieniu się jeden z narzeczonych zapytał, o czym będziemy rozmawiać, czy o tym, jak dobrze żyć w małżeństwie. My jednak nie udzielamy żadnych związkowych rad, a bardziej chcemy proponować narzeczonym metodę, która uzdalnia nas do tego, by żyć w pełni szczęścia w małżeństwie. Mówimy bardzo dużo o współżyciu, o tym, jak ważna jest ta sfera i jak fajnie ta metoda na nią działa, jak to uzdalnia nas do życia razem z Panem Bogiem nawet w tej sferze intymnej.
Zdarzają się pary, które są negatywnie nastawione do tej metody?
Na pewno większość z nich nastawiona jest z dystansem albo ma dużo wątpliwości. Nikt mi tego nie powiedział wprost, ale da się to zauważyć po zachowaniu narzeczonych oraz po tym, co pokazuje ich mimika twarzy. Ale my mamy zdolność do tego, żeby powiedzieć, jakie to jest dobre i z własnego doświadczenia podzielić się tym, że my tym żyjemy, że nie „sprzedajemy” żadnego „bubla”, a co narzeczeni z tym zrobią, to jest już ich sprawa. Myślę, że potrafią powiedzieć, że my naprawdę cieszymy się z tego, jak to działa na nasze małżeństwo, mają możliwość spróbowania i to od nich zależy, co dalej.
W Twoim życiu wiara była obecna od zawsze?
Tak, pochodzę z rodziny, w której ta wiara zawsze była. Nie zawsze taka żywa, jakby się chciało. Mam natomiast w głowie obraz moich rodziców klęczących i modlących się oraz mnie i mojego starszego brata zagonionych do modlitwy. Później, kiedy moi rodzice przyłączyli się do wspólnoty, Pan Bóg był już bardzo obecny w naszym domu. Ja wcześniej też zawsze poszukiwałam Pana Boga i czułam się dobrze blisko Niego. Jako młoda dziewczyna, bo w wieku 20 lat, wyszłam za mąż i też od razu chcieliśmy z mężem poszukać wspólnoty. Wybraliśmy Wspólnotę Domowego Kościoła i staramy się tę wiarę pielęgnować w naszym domu. Czasami jest gorzej, czasami lepiej, ale ta wiara zawsze jest.
Zdarzyło się, że ktoś mówił, że bardzo wcześnie wyszłaś za mąż i że nic z tego nie będzie?
Właśnie o dziwo nie. Narzeczoną byłam już w liceum. Dziwnie czułam się, chodząc z pierścionkiem na palcu i nawet spodziewałam się nieprzychylnych komentarzy, jednak nigdy się z nimi nie spotkałam. Moi rodzice i teściowie wiedzieli, że wiem, że to jest moje powołanie i chcę żyć z Krzysztofem, z moim mężem po Bożemu, więc chcieliśmy jak najszybciej wziąć ślub i udało się.
Jak wygląda dzisiaj wiara w Waszym małżeństwie? Modlicie się razem?
Czasami musimy o to walczyć, żeby znaleźć czas na wspólną modlitwę. Teraz trochę się zmieniło, ponieważ pojawiło się maleństwo, więc próbujemy tę naszą rutynę odbudować od nowa i w tym momencie jest trudniej, ale zawsze staramy się, żeby ta modlitwa była. Mamy też taki system, że staramy się chodzić razem do spowiedzi i żeby przypominać sobie, że minął już jakiś czas odkąd byliśmy ostatnio. Staramy się czasem siebie nawzajem „kopnąć”, żeby nie zapominać o Panu Bogu, bo wiadomo, że obowiązki potrafią wziąć górę. A przecież to Pan Bóg powinien być na pierwszym miejscu, bo jeśli On jest na pierwszym miejscu, to później wszystko jest na odpowiednim miejscu. Dlatego myślę, że warto o to zawalczyć. Otwiera nas to na siebie nawzajem, ale też na naszą wspólnotę i na przyjaciół.
Dzięki Twojemu Instagramowi można zorientować się, że masz też pasje i że mimo wielu obowiązków znajdujesz czas również na nie.
Tak, to prawda. Staramy się z mężem, żeby każdy z nas miał też taki obszar tylko dla siebie. Łączy nas z Krzysztofem muzyka, ale trochę inna, bo mąż jest muzykiem orkiestrowym, a ja lubię bardziej śpiewać gospelowo. I to jest właśnie ta moja przestrzeń. Teraz jestem mamą, więc to wszystko stoi, ale mam plany na przyszłość. Poza tym nadal co piątek wieczorem wychodzę na próby, podczas których mogę się odstresować. Chociaż muszę przyznać, że tęsknię za mężem i maleństwem. Czasami wręcz się zastanawiam, jak to jest, że to jest taka moja jedyna chwila, ale i tak najchętniej spędziłabym ją z nimi i porobiła coś razem. Mimo wszystko fajnie jest sobie wyjść, porozmawiać z innymi ludźmi, na inne tematy, pośmiać się. To jest bardzo orzeźwiające.
Swoją wiarą dzielisz się też w mediach społecznościowych. Od początku chciałaś prowadzić swój profil właśnie w tym kierunku?
Sama jestem ciekawa, dlaczego to mi się tak odzywa. Absolutnie nie aspiruję do żadnych influcenerskich działań w mediach społecznościowych. Zawsze natomiast lubiłam social media i czasami łapię się na tym, że spędzam trochę za dużo czasu, korzystając z telefonu. Ale tak sobie pomyślałam, że skoro tyle ludzi ma siłę przebicia, to dlaczego też nie ewangelizować. Są przecież różne sposoby ewangelizacji w mediach społecznościowych. Niektórzy biorą to aż za bardzo do siebie i czasami jest to wręcz wulgarne. Ja natomiast bardziej traktuję moje konto na Instagramie jako taki pamiętnik i myślę, że ten, kto mnie zna, to powiedziałby, że Kasia to ta wierząca dziewczyna, dlatego chcę, żeby Instagram to pokazywał. Mam też znajomych, którzy już bardziej mają dar do tego i przyciągają większą liczbę osób na swój profil, a ja po prostu zawsze chciałam robić tak, żeby nie wstydzić się wiary i pokazywać, co się u mnie dzieje i to wielka łaska, że mogę to robić.
Jakie masz plany na przyszłość? Chcesz dalej działać w poradni życia rodzinnego?
Tak, z pewnością razem z mężem chcemy działać w poradni życia rodzinnego w naszej parafii.
Faktycznie jest to trudne spotykać się z narzeczonymi i mówić im o tym, jak się żyje w małżeństwie, tym bardziej – jak się żyje tak intymnie. Jest to natomiast bardzo ubogacające i każde jedno spotkanie to takie rekolekcje dla nas. Chcemy więc to dalej robić, spotykać się z narzeczonymi, z małżonkami, żeby o tym mówić, bo myślę, że jeśli chociaż jednej parze zasiejemy pomysł, żeby spróbować tych metod i otworzyć się na życie w takim szacunku oraz na samego siebie, to już jesteśmy wygrani.
https://www2.rodzinydiecezjipelplinskiej.pl/wp-content/uploads/2023/06/KasiaDrozdowska5.jpg380570Slawomir Alaszewskihttps://www2.rodzinydiecezjipelplinskiej.pl/wp-content/uploads/2025/11/cropped-logo-300x300.webpSlawomir Alaszewski2023-01-19 22:27:412023-01-19 22:27:41Wywiad z doradczynią życia rodzinnego
W dniu 24 stycznia 2021 o 2.15 w nocy zmarła Pani mgr Jadwiga Borkowska.
W związku z publikacją tych wspomnień umieściłem zdjęcie z codziennej pracy Pani Jagody. Mam jeszcze inne Jej zdjęcia, również te kiedy z rąk księdza Biskupa J. B. Szlagi otrzymała krzyż „Bene merenti”, ale zdecydowałem się udostępnić akurat to. Zdjęcie było zrobione w czasie jednego z około 80 szkoleń, dla nowych doradców życia rodzinnego, które przeprowadziła. Zrobiłem to zdjęcie ujmując Ją w codziennej, pokornej i skutecznej pracy.
Mgr Jadwiga Borkowska urodziła się 6 listopada 1943 roku w Iłownicy k. Skarszew. W roku 1968 na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu ukończyła studia wyższe w zakresie biologii otrzymując stopień magistra. W roku 1968 podjęła pracę w Kurii Diecezjalnej Chełmińskiej na stanowisku Diecezjalnej Instruktorki Naturalnego Planowania Rodziny.
W 1969 roku „Instrukcja Episkopaty Polski dla Duchowieństwa o przygotowaniu wiernych do sakramentu małżeństwa i o duszpasterstwie Rodzin” wprowadzała w całej Polsce konieczność uczestnictwa w katechezach przedmałżeńskich i przedślubnych. W związku z tym Pani Jadwiga ukształtowała w diecezji chełmińskiej struktury pracy doradców rodzinnych. Włożyła dużo pracy w przygotowanie do posługi nowych doradców rodzinnych i ich doskonalenie, ożywienie działania istniejących już poradni parafialnych oraz przygotowanie i rozprowadzanie materiałów dydaktycznych dla doradców i narzeczonych. Rozpoczęła również organizowanie dni skupienia i szkoleń dla doradców parafialnych. Pozostając osobą samotną zdecydowała się całe swoje życie poświęcić na służbę w Kościele na rzecz rodzin. Ci, którzy ją znali wiedzą, że miała sobie właściwy styl bycia, ale taką ją lubiliśmy.
Pani Jagoda posługując 46 lat jako Diecezjalna Doradczyni Życia Rodzinnego diecezji chełmińskiej a potem pelplińskiej, przygotowała setki osób do posługi w parafialnych poradniach rodzinnych. Tylko od roku 1993, kiedy wprowadzona została w diecezji metoda wg Prof. Józefa Rötzera, do roku 2013 pani Jadwiga przygotowała 422 doradców życia rodzinnego. Większość z tych osób spotyka się z narzeczonymi rozmawiając z nimi o życiu rodzinnym, a głównie o intymnym pożyciu małżeńskim.
Pani Jadwiga cechowała się zawsze wielkim zapałem w swojej pracy, ciągle dbała o rozwój swojej wiedzy. Nigdy nie opuszczała ogólnopolskich zjazdów duszpasterstwa rodzin i instytutu planowania rodziny. Była zdecydowana kształcić kolejne osoby jeżdżąc przez wiele lat na szkolenia autobusem lub pociągiem. Dźwigała dodatkowo siatki z dziesiątkami książek, w czasach kiedy literatura katolicka była zakazana i trudno dostępna. Pani Jagoda była zdecydowana również w odniesieniu do księży, których tak długo nakłaniała, aż skierowali kogoś na szkolenie, aby posługiwał w poradni parafialnej. W czasie kiedy współpracowałem z Panią Jagodą w latach 2010 -2014 jeździła już z Panem Kazimierzem. Pan Gabrini woził ją swoją taksówką, ale oczywiście nie liczył jej stawki Taxi. Potem zresztą, bardzo zaopiekował się już schorowaną Panią Jagodą.
Dla dobra rodzin Pani Jagoda służyła w duszpasterstwie rodzin pod przewodnictwem kolejnych biskupów diecezji chełmińskiej i pelplińskiej. Owocnie współpracowała z kolejnymi diecezjalnymi duszpasterzami rodzin: ks. Andrzejem Śliwińskim, ks. Majewskim, ks. Romanem Wesołowskim, ks. Wiesławem Meringiem, ks. Sylwestrem Doberem i ks. Sławomirem Ałaszewskim. Wskazała też swoją następczynię, dr Annę Baranowską na kolejną Doradczynię Życia Rodzinnego diecezji pelplińskiej. Kiedy kończyła swoją pracę, diecezja pelplińska cieszyła się największą liczbę Doradców Życia Rodzinnego w całej Polsce.
Wracając do zdjęcia. Widać na nim Jej pogodę ducha i uśmiech. Pani Jagoda lubiła poczucie humoru i dobrą atmosferę. Nie wiem co myśli teraz o tym, że upubliczniłem Jej zdjęcie w nie całkiem galowym ubraniu. Jednak postanowiłem zaryzykować. Najwyżej wyrazi kiedyś swoje zdanie na ten temat, we właściwy sobie sposób, na naszym spotkaniu w domu Ojca, na które pokornie liczę.
Ks. dr kan. Sławomir Ałaszewski Duszpasterz Rodzin Diecezji Pelplińskiej
https://www2.rodzinydiecezjipelplinskiej.pl/wp-content/uploads/2022/05/jagoda1.jpg662882Slawomir Alaszewskihttps://www2.rodzinydiecezjipelplinskiej.pl/wp-content/uploads/2025/11/cropped-logo-300x300.webpSlawomir Alaszewski2021-01-25 21:28:002021-01-25 21:28:00Wspomnienie o Pani Jagodzie
Ze smutkiem informujemy, że w nocy z soboty na niedzielę (24 stycznia 2021) zmarła Pani Jadwiga Borkowska, wszystkim znana jako Pani Jagoda.
Pani Jagoda była Diecezjalną Doradczynią Życia Rodzinnego od 1968 roku przez 46 lat. Była bardzo zaangażowana w troskę o rodzinę, szczególnie przez nauczanie metod naturalnego planowania rodziny. Zachęcamy do modlitwy w jej intencji.
Pogrzeb Pani Jagody odbędzie się w piątek 29 stycznia w kościele Bożego Ciała w Pelplinie: godz. 10.30 różaniec, godz. 11.00 Msza święta pod przewodnictwem Księdza Biskupa Ryszarda Kasyny.
Pozdrawiamy w zadumie oraz wdzięczności Bogu za życie i posługę Pani Jagody.
Duszpasterstwo rodzin rejonu pomorskiego przeżywało w naszej diecezji spotkanie formacyjne w dniach 5-6 lutego 2019 r. Diecezjalni duszpasterze rodzin i diecezjalne doradczynie życia rodzinnego w archidiecezji gdańskiej oraz szczecińsko-kamieńskiej oraz z diecezji toruńskiej, koszalińsko-kołobrzeskiej, zielonogórsko-gorzowskiej i pelplińskiej spotykają się raz w roku, aby dzielić się doświadczeniem posługi duszpasterskiej w swoich diecezjach.
Główna część spotkanie rejonowego odbyła się w Gorzędzieju. O działalność Bractwa Małych Stópek w Starogardzie Gd. mówiły przedstawicielki Bractwa. Wykład na temat „Dyktatura subiektywizmu w etyce” wygłosiła dr Małgorzata Prusak, Przewodnicząca Stowarzyszenia Farmaceutów Katolickich. Mszy św. przewodniczył ks. Biskupa Ryszard Kasyna. Nasi goście odwiedzili również miasto Gniew oraz uczestniczyli w wykładzie na temat „Zintegrowany model pomagania rodzinie w Centrum WIĘŹ” prowadzony przez ks. dra Krzysztofa Naczka. W drugim dniu obrad uczestnicy wysłuchali wykładu na temat „Katecheza dla narzeczonych i formacja małżonków w doświadczeniu duszpasterskim Diecezji Pelplińskiej” prowadzony przez ks. dra Sławomira Ałaszewskiego.
Odbył się w Pelplinie Krajowy Zjazd Konsultantów-Instruktorów Instytutu Naturalnego Planowania Rodziny
wg metody Profesora Josefa Rötzera (INER). Gościem spotkania w dniach 26-28 maja 2017 r. była Pani Elizabeth Rötzer, córka Profesora.
Elizabeth Rötzer rozpoczęła pracę z ojcem nad rozwojem metody w latach 70-tych XX wieku. Znaczący był jej udział w powstaniu książki „Ja i mój cykl” i kolejnych publikacji Profesora. Po śmieci ojca w roku 2010 stała się kontynuatorem misji ojca, prowadząc szkolenia NPR i będąc łącznikiem ośrodków INER w 20 krajach świata.
O metodzie prof. J. Rötzera
Metoda austriackiego lekarza, prof. Josefa Rötzera umożliwia rozpoznanie okresów płodności i niepłodności w cyklu miesiączkowym. Prof. Rötzer w naukowy sposób wykazał zależność między cyklicznie występującymi, łatwymi do zaobserwowania objawami w przebiegu cyklu miesiączkowego a możliwością określenia obecnego stanu płodności lub niepłodności kobiety.
Zalety:
– Pomaga kobietom dbać o ich zdrowie. – Pozwala skutecznie odłożyć poczęcie, umożliwia wybór najlepszego czasu na poczęcie dziecka. – Parom które mają trudności z poczęciem pomaga w wyborze czasu najbardziej płodnego. – Małżonkowie mają szansę pogłębiać wzajemne relacje – metoda mobilizuje do dialogu na temat pożycia intymnego, pozwala na głębokie uszanowanie współmałżonka. – Poprawia jakość relacji między małżonkami co sprzyja trwałości związku (rozpada się tylko ok 4% par).
Co jest takiego w tym NPR, że się tym zajmujesz?
Osoby, które w swoim małżeństwie stosują naturalne planowanie rodziny (NPR), niektóre z nich uczą tego innych,
zostały zapytanie:
co w tym NPR jest takiego, że się tym zajmujesz?
Wszystkie wypowiedzi w jednym MP3
Anna
NPR to fascynacja fizjologią
Beata i Michał
NPR to akceptacja kobiecości i męskości
Beata
NPR ma dobry wpływ na to, jak odbieram siebie jako kobietę
mężczyzna widząc wyniki obserwacji mówi: „wow, to jest moja żona”
Agnieszka i Adam
NPR jest zgodne z Panem Bogiem i wartościami jakie wyznajemy,
dzięki obserwacji poczułam swoją kobiecość, czuję się wspaniale wiedząc, co się dzieje w moim ciele,
to odkrywanie siebie taką, jaką mnie Pan Bóg stworzył
Marlena i Grzegorz
NPR to jest coś, co nas połączyło,
to jest wieź, która cały czas trwa
Katarzyna
Na bazie mojej wiedzy i doświadczenia przygotowała podręcznik NPR dla niewidomych
Ewa
NPR to styl życia pary małżeńskiej, dobra komunikacja w małżeństwie, dobry przepis na życie
W wiedzę na temat NPR wg metody prof. J. Rӧtzera oraz materiały edukacyjne i termometr owulacyjny są wyposażeni Doradcy Życia Rodzinnego w parafiach. Chętnie podzielą się swoją wiedzą, z osobami pragnącymi nauczyć się obserwacji cyklu kobiecego. Znajdź doradcę w Twojej okolicy: NARZECZENI – DORADCY ŻYCIA RODZINNEGO
https://www2.rodzinydiecezjipelplinskiej.pl/wp-content/uploads/2022/05/BE7P9036.jpg8671300Slawomir Alaszewskihttps://www2.rodzinydiecezjipelplinskiej.pl/wp-content/uploads/2025/11/cropped-logo-300x300.webpSlawomir Alaszewski2017-05-28 22:36:002017-05-28 22:36:00Krajowy Zjazd INER w Pelplinie 2017.05.26-28
Odbyło się spotkanie diecezjalnych duszpasterzy rodzin i diecezjalnych doradców życia rodzinnego rejonu północnego. W dniach 16-17 lutego 2016 r. potkały się osoby odpowiedzialne za kształt duszpasterstwa rodzin sześciu diecezji wchodzących w skład metropolii gdańskiej i szczecińsko-kamieńskiej.
Tegoroczne spotkanie odbyło się w Gdańsku i uczestniczył w nim ks. Biskup Wiesław Śmigiel jako delegat Rady ds Rodziny przy Episkopacie Polski.
Wśród podjętych tematów na szczególną uwagę zasługuje problematyka niepłodności, która poruszona została w kontekście Naprotechnologii. Specjalistyczny wykład na ten temat wygłosiła pani dr n. med. Aleksandra Kicińska, lekarz naprotechnolog, założycielka Naprocentrum – Poradni Zdrowia Prokreacyjnego w Gdańsku. Ze szczególną starannością przedstawiła Ona najważniejsze informacje dotyczące działalności Poradni, jak również zapoznała słuchaczy z najnowszymi statystykami, które w optymistycznym akcencie wskazywały na wciąż wzrastający odsetek poczęć u małżeństw zgłaszających się do Naprocentrum z problemem niepłodności. Zasługującym na uwagę był także wykład ks. dra Jana Uchwata, który przybliżył problem dylematów moralnych osób zgłaszających się po pomoc do kapłana, pełniącego dyżur w katolickiej Poradni Rodzinnej. Zwrócił On uwagę na kilka istotnych dla Doradców Życia Rodzinnego aspektów takich jak: problem braku komunikacji wśród małżonków, który doprowadzić może do rozpadu małżeństwa, kryzysy małżeńskiej relacji spowodowane niewłaściwym stosunkiem do własnych rodziców, bądź rodziców współmałżonka, a także problem aborcji, zdrady małżeńskiej czy problemy dotykające sfery seksualnej.
Oprócz oficjalnej, naukowej sesji zgromadzeni na spotkaniu Duszpasterze i Doradcy Życia Rodzinnego mieli okazję uczestniczyć w wyprawie śladami historii. Odwiedzili oni m.in. muzeum Solidarności, które znajduje się na terenie Stoczni Gdańskiej czy Katedrę Oliwską.
„Kochana przewodnicząca Instytutu Naturalnego Planowania Rodziny”, tak w Austrii nazwana jest Elisabeth Rötzer, córka prof. Josefa Rötzera, która kontynuuje dzieło rozpoczęte przez swego ojca. Z zaangażowaniem i pasją podejmuje ona problemy związane z małżeńską płodnością, starając się w najbardziej prosty sposób ukazywać prawdę o wartości współżycia małżeńskiego oraz związanym z nim darze rodzicielstwa.
W dniach 1.05 do 3.05.2015 roku po raz kolejny Elisabeth Rözter stała się inicjatorką międzynarodowego Kongresu, który w austriackim miasteczku Götzis zgromadził instruktorów naturalnego rozpoznawania oznak płodności z kilku europejskich krajów, m.in. z Niemiec, Szwajcarii, Czech, Polski czy Francji.
Oficjalną delegacją Polski była nasza Diecezjalna Para Doradców Życia Rodzinnego, państwo Anna i Tomasz Baranowscy. Pan Tomasz, na prośbę zarządu polskiego Instytutu Naturalnego Planowania Rodziny wg metody prof. Josefa Rötzera, przedstawił uczestnikom Kongresu sprawozdanie z działalności Instytutu w Polsce, a także podzielił się swoim doświadczeniem pracy w poradni, naświetlając ogólną kondycję poradni rodzinnych w naszej diecezji.
Instytut INER zajmuje się ciągłym rozwojem metody rozpoznawania płodności, której twórcą jest prof. Josef Rötzer. Obserwacji kobiecej płodności i odczytywaniu oznak jej płodności poświęcił on dużą część swojego życia naukowego, czerpiąc najpierw z obserwacji prowadzonych przez jego współmałżonkę. Więcej o INER Polska www.iner.pl
Na zdjęciu Anna i Tomasz Baranowscy z fotografią prof. Josefa Rötzera.
Prelegentka widoczna na zdjęciach poniżej to Elisabeth Rözter.
Diecezjalni Doradcy Życia Rodzinnego otrzymali stopień Instruktora INER Polska
Na zdjęciu Pani Rӧtzer oraz Państwo Baranowscy i ks. Ałaszewski
Para Diecezjalnych Doradców Życia Rodzinnego, Anna i Tomasz Baranowscy, otrzymali uprawnienia Instruktora Instytutu Naturalnego Planowania Rodziny wg metody prof. Josefa Rӧtzera.
Miało to miejsce 24 maja 2014 roku w czasie Zjazdu Konsultantów – Instruktorów Instytutu INER w Łomży. To ważne wydarzenie dokonało się w obecności szczególnego gościa Zjazdu, Pani Elizabeth Rӧtzer, córki prof. Josefa Rӧtzera, która kontynuuje dzieło swojego ojca, twórcy metody rozpoznawania płodności. Przyznanie uprawnień Instruktora jest potwierdzeniem znajomości metody na poziomie, który uprawnia do nadawania stopnia nauczyciela przyszłym Doradcom Życia Rodzinnego posługującym w poradniach rodzinnych. Państwo Baranowscy zajmują się w naszej diecezji przygotowaniem takich osób, aby mogli odbywać indywidualne spotkania z narzeczonymi pragnącymi zawrzeć sakramentalny związek małżeński.
Uczestnicy Zjazdu, na którym był obecny także ks. Sławomir Ałaszewski, Diecezjalny Duszpasterz Rodzin, brali udział w Konferencji „Pomoc rodzinie w wypełnianiu jej funkcji prokreacyjnej i opiekuńczej”. Wysłuchali oni kilku wykładów. Dr hab. Barbara Cieślińska mówiła na temat „Zmiany sytuacji społeczno demograficznej polskich rodzin”, dr Tadeusz Wasilewski ukazał zagadnienie „Problemy prokreacyjne rodziny – metody ich rozwiązywania”, dr hab. Andrzej Kochański przedstawił zagadnienie „Problemy prokreacyjne – wybrane zagadnienia poradnictwa genetycznego”, dr Elżbieta i Michał Gołąb przybliżyli uczestnikom tele-informatyczne metody edukacji i konsultacji małżonków w problemach prokreacyjnych – oferta INER Polska, natomiast dr Agata Gołębiewska mówiła o wsparciu i pomocy socjalnej dla dużych rodzin. Coroczne zjazdy instruktorów są okazją do pogłębienia wiedzy na temat płodności kobiety. Obecni zapoznali się z metodą prowadzenia fakultetów „Metody rozpoznawania płodności” na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu, które prowadzi dr Agnieszka Chrobak. Uczestniczyli w wykładzie i dyskusji na temat „Przydatność obserwacji cyklu w diagnostyce i leczeniu na przykładzie PCOS (Zespół Policystycznych Jajników), temat przedstawiła Renata Zdulska. Następnie spotkanie prowadził wyjątkowy gość Zjazdu, Elizabeth Rӧtzer. Córka tego wybitnego naukowca, prof. Josefa Rӧtzera relacjonowała przebieg międzynarodowego Kongresu INER w Austrii. Następnie Pani Elizabeth wyjaśniała uczestnikom spotkania szczegóły dotyczące rozpoznawania płodności i przekazując wskazówki nieżyjącego ojca. Tegoroczny Zjazdu Konsultantów – Instruktorów INER był też okazją uczczenia 20 lat istnienia INER Polska. Uroczystej Mszy św. dziękczynnej za rozwój tego dzieła w naszej Ojczyźnie przewodniczył bp. Stanisław Stefanek. Zapraszamy do odwiedzenia strony www.iner.pl gdzie znajdują się informacje na temat rozpoznawania płodności oraz możliwość skorzystania z nauki lub konsultacji drogą elektroniczną.
W dniach 11-12 lutego br. odbyło się Szczecinie rejonowe spotkanie Diecezjalnych Duszpasterzy Rodzin i Diecezjalnych Doradców Życia Rodzinnego z sześciu diecezji: gdańskiej, toruńskiej, pelplińskiej, zielonogórsko-gorzowskiej, koszalińsko-kołobrzeskiej i szczecińsko-kamieńskiej.
Mszy św. sprawowanej w Bazylice św. Jakuba Apostoła przewodniczył Arcybiskup Andrzej Dzięga ze Szczecina. Zachęcił, aby modlić się o moc duchową, o zdrowie duchowe rodzin w naszej Ojczyźnie a także o duchowe zdrowie polskich rodzin na emigracji. Homilie wygłosił delegat Rady ds. Rodziny przy Episkopacie Polski bp Wiesław Śmigiel. Kaznodzieja nawiązał do zachęty Ojca Świętego Franciszka z wizyty „Ad limina Apostolorum” Biskupów Polski trwającej w ubiegłym tygodniu: „bądźcie blisko ludzi, to jest zadanie dla całego naszego duszpasterstwa”. Mamy być blisko tych ludzi, którzy potrzebują naszego świadectwa, potrzebują Jezusa Chrystusa. Być blisko rodziny, która się dobrze ma, aby ją umocnić, być blisko rodziny, by pomóc jej przezwyciężyć trudności, również być blisko tej rodziny, która jest w sytuacji nieprawidłowej, aby umocnić ją w wierze. Ojciec Święty Franciszek zachęcał, aby mieć odwagę mówić młodzieży o czystości i o Bożym miłosierdziu. „Jeżeli o tym będziemy mówili – uważa Biskup Śmigiel – pomoże to młodzieży dobrze się przygotować do pięknej miłości, będzie potrafiła zawierać sakramentalne małżeństwa a sakrament będzie dla nich siłą, która pozwoli przezwyciężyć wszystkie trudności”.
Delegat Rady ds. Rodziny mówił, że marzeniem posługujących w duszpasterstwie rodzin jest, żeby ludzie dobrze przygotowywali się do momentu, kiedy staną przed ołtarzem samego Boga, żeby rodziny były silne Bogiem, aby rodzina była środowiskiem gdzie przekazywana jest wiara, miłość do Ojczyzny, te wartości które są najważniejsze. „Jednocześnie – mówił biskup – jesteśmy realistami, wiemy jaka jest sytuacja”. Kaznodzieja zachęcał, aby trudności nie zniechęcały a wręcz przeciwnie, niech dodają odwagi, by jeszcze z większą mocą głosić Jezusa Chrystusa, głosić zdrową naukę w porę i nie w porę a najważniejsze, zawsze być blisko drugiego człowieka, który najbardziej potrzebuje Jezusa Chrystusa.
Na zakończenie spotkania Biskup Delegat mówił, że wszyscy obecni zdają sobie sprawę, że kondycja polskiej rodziny nie jest najlepsza, ale gdyby nie było duszpasterstwa rodzin byłoby jeszcze gorzej. Duszpasterstwo rodzin sprawia, że rodziny ciągle jeszcze są silne Panem Bogiem i podejmują wysiłek, aby Bóg był obecny w ich życiu. Podziękował wszystkim zaangażowanym za ich pracę i zachęcił do wytrwałej modlitwy w intencji duszpasterstwa rodzin i samych rodzin.
W trakcie dwudniowego spotkania uczestnicy z sześciu diecezji Pomorza wysłuchali prelekcji Ks. dr Sławomira Bukalskiego na temat „Psychologiczno-duchowa kondycja nupturientów. Diagnoza”, Ks. Tomasza Kancelarczyka „Marsze dla Życia – nowe inicjatywy w zakresie obrony życia w świetle Karty Praw Rodziny”, dr n. hum. Marty Komorowskiej-Pudło „Seksualność młodzieży, a wizja jej małżeństwa i rodzicielstwa”, Ks. prał. dr Aleksandra Ziejewskiego „Wymiar Duchowy pobytów Kard. Stefana Wyszyńskiego na Ziemiach Zachodnich” oraz Dr Jadwigi Zwiegincew „Dlaczego NIE eutanazji? Medycyna paliatywna jako alternatywa dla godnego odchodzenia”.